Sandomierz na kilka dni

Sandomierz powinien być odwiedzony przez każdego Polaka chociaż raz w życiu. Jest to naprawdę urocze miasteczko, które posiada też bardzo interesującą historię. W trakcie kilkudniowego pobytu można zajrzeć do wszystkich muzeów, kościołów oraz innych atrakcji. Jedną z nich jest dom Długosza. Jan Długosz to narodowy dziejopisarz, a także doradca, który wspierał dwór w podejmowaniu istotnych decyzji. Oprócz tego proszony był o nauczanie dzieci królów, które traktował z wyjątkową surowością. Miał też całkiem sporo pieniędzy i doskonale wiedział w jaki sposób nimi obracać.

Dom Długosza znajduje się właśnie w tym miejscu, gdyż podjął się on roli kanonika sandomierskiej kapituły. Jego dokładna lokalizacja to tuż obok katedry. Warto mieć na uwadze, że przez lata nic nie zmieniano przy domu, a cały czas stoi tak okazały jak od razu po jego wybudowaniu. Aktualnie w domu Długosza przygotowano Muzeum Diecezjalne. Można tam podziwiać białe rękawiczki królowej Jadwigi, zabytkowe ołtarze oraz szopki, a także inne atrakcje.

Co jeszcze można zobaczyć?

Nie ma chyba osoby, która odwiedza Sandomierz i nie wykazuje zainteresowania podziemną Trasą Turystyczną. Dla niewtajemniczonych chodzi o to, że wiele lat temu pod Sandomierzem istniało jeszcze jedno miasto. Jako, że w mieście tym żyto handlem, konieczne było gromadzenie gdzieś oferowanych towarów. To właśnie do tego celu powstały piwnice znajdujące się pod kamienicami. Wybudowano je w skale, czyli lessie (charakteryzuje się ona całkiem sporą plastycznością). Niewątpliwą zaletą była zbliżona temperatura przez cały rok, dlatego używano ich zamiast wykorzystywanych współcześnie lodówek. Kilkanaście lat później nie było już konieczności przechowywania tak dużych ilości towarów, a to ze względu na znacznie powolniejszy handel. Skutkiem tego z piwnic przestano korzystać, co spowodowało małą tragedię. Pewnego dnia 100 merów murów obronnych i nieruchomości zniknęło niespodziewanie pod ziemią. Było to związane ze zwiększeniem ciężaru na powierzchni ziemi, który okazał się zbyt duży dla piwnic.

Co miało miejsce dalej?

To jednak cały czas nie koniec historii. W latach 60-tych miało miejsce rozpoczęcie prac umożliwiających zakonserwowanie korytarzy znajdujących się pod ziemią. Wykorzystano do tego celu umiejętności górników. To oni przy pomocy odpowiednio przygotowanych sond zajęli się zabezpieczeniem korytarzy. Aktualnie można po nich swobodnie chodzić, gdyż nie zagraża to życiu oraz zdrowiu, a wręcz oferuje wiele atrakcji. To miejsc w którym można doskonale się bawić. Oprócz krążenia po labiryntach można nasłuchać się legend związanych z tym miejscem oraz samym Sandomierzem. Wiele osób zgodnie twierdzi, że nie ma lepszej atrakcji w mieście jak tajemnicze podziemne miasto.