Silnik spółki ciepłowniczej ogrzewa najsłynniejszego kaktusa w regionie

Początkowo kaktus miał być elementem gliwickiej palmiarni. Następnie uznano, że lepszym miejscem będzie Gdańsk, gdzie zajmie się nim jeden z lokalnych artystów. Plany się jednak zmieniło i tak o to przejęło go Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej. Jak widać, jest mu tu bardzo dobrze, bo bez najmniejszego problemu kwitnie, a pracownicy są bardzo zadowoleni jego widokiem.

Silnik kogeneracyjny idealny dla kaktusa

Wszyscy wiemy, że kaktusy to rośliny egzotycznie. Nie rosną w naszym klimacie i gdyby tak po prostu posadzić go w ogrodzie, to mógłby długo nie wytrzymać. Potrzebuje więc specjalnych warunków. Czy można mu je zapewnić na terenie spół ciepłowniczej?

Idealnym pomysłem okazało się postawienie rośliny w pobliżu silnika kogeneracyjnego. Dzięki ciepłu, jakie on emituje, udało się zapewnić kaktusowi warunki podobne do tych pustynnych. Efekty pojawiły się natychmiastowo, bo zaczął kwitnąć we wręcz rekordowym tempie.

Najsłynniejszy polski kaktus

Kaktus, o którym mowa, ma aż 13 metrów długości. W sandomierskich warunkach rośnie już od 1996 roku. Jego domkiem jest przeszklona kotłownia Rokitek. Rośnie w niej wspaniale, więc Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Sandomierzu nawet nie myśli o tym, aby się tej rośliny pozbywać.

Nie oznacza to jednak, że nie ma innych miejsc w Polsce, gdzie mógłby się czuć jak w domu. Przykładem mogą być chociażby palmiarnie, jak ta w Poznaniu. Osoby zajmujące się nimi doskonale wiedzą, jak utrzymać wewnątrz egzotyczne warunki, sprzyjające nietypowym dla nas roślinom.