Halszka Kamocka

Halszka Kamocka pozostawiła po sobie ważną poezje

Halszka Kamocka pozostawiła po sobie ważną poezje

Halszka Kamocka pozostawiła po sobie ważną poezję, która dopiero teraz doczekała się wydania z prawdziwego zdarzenia. Do wydania dzieł poetki przyczyniła się sandomierska biblioteka publiczna oraz jej syn. Aby wypromować wydanie tomiku, zorganizowano specjalne wydarzenie w Ratuszu, gdzie odczytano kilka z jej wierszy.

Kim była Halszka Kamocka?

Halszka Kamocka to matka dr. Janusza Kamockiego, jednego z honorowych obywateli Miasta Sandomierza. W Sandomierskim ratuszu zabrano się, aby zaprezentować tomik poezji pod tytułem „Szło ku mnie szczęście”. Wydano go dzięki inicjatywie Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sandomierzu. Już wcześniej można było przeczytać jej wiersze, które pojawiały się w prasie przedwojennej czy miesięczniku „Sandomierzanin”. Nigdy jednak nie opublikowano jej wierszy w obszerniejszej formie aż do teraz.

Jak doszło do opublikowania tomiku?

Janusz Kamocki podczas rozmowy z Radiem Kielce przyznał, że wierszy tych nie wydałby, gdyby nie był przekonany o ich wartości literackiej. Aby tego przekonania nabrać, poprosił o recenzję eksperta, a konkretnie Danutę Paszkowską, która przed emeryturą uczyła języka polskiego w I LO Collegium Gostomianum w Sandomierzu.

– Gdyby okazało się, że są to wierszyki takie jak to kiedyś wpisywało się do pamiętnika, to nigdy, ze względu na pamięć i szacunek do swojej matki nie podjąłbym decyzji, aby taką twórczość publikować. Dopiero, gdy Danuta Paszkowska oceniła, że to są naprawdę wartościowe wiersze – to co innego, stąd ten tomik, za który dożywotnio będę wdzięczny bibliotece – mówi Kamocki na antenie Radia Kielce.

Twórczość Halszki Kamockiej

Na antenie tego samego radia porozmawiano również z Danutą Paszkowską. Zapytano ją o twórczość Halszki Kamockiej, co ujęła w kilku zwięzłych zdaniach.

– Odkrywamy w tym okresie warsztat artystyczny bliski poetyce Skamandra. Wierzę, że Halszka Kamocka powtórzy drogę wielkich poetów barokowych, Mikołaja Sępa Szarzyńskiego i Daniela Naborowskiego, których doceniono po stuleciach. Mam nadzieję, że dziś odkrywamy Halszkę Kamocką jako znaczącą postać naszej literatury – wyjaśnia Paszkowska.

Spotkanie w Ratuszu

Podczas spotkania w ratuszu członkowie „Etiudy”, znanego zespołu artystycznego, recytowali wiersze Halszki Kamockiej. Dołączyły do nich panie, pracujące dla Miejskiej Biblioteki Publicznej w Sandomierzu. Wśród gości pojawił się między innymi Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza, oraz Marcin Piwnik, starosta.